Opublikowany przez: Kasia P. 2017-06-28 16:03:19
Autor zdjęcia/źródło: kstudio / Freepik
Sztuka zabaw z dziećmi to dyscyplina dla zaangażowanych rodziców z wyobraźnią. Kto raz spróbował dobrze bawić się z własnym dzieckiem, ten doskonale wie, że ta przygoda nigdy nie ma końca i pozwala wypracować z dzieckiem więzi, których nic nie jest w stanie zerwać. Dzięki wspólnym, niecodziennym zabawom nie tylko rozwijamy kreatywność naszych pociech, ale co dla wielu rodziców zaskakujące po prostu odpoczywamy jak nigdy dotąd. Zatem od czego zacząć? Wakacyjne plażowanie to idealny czas na nowe zabawy!
Na ten pomysł wpada każde dziecko, które ma dość budowania zamku. Na plaży dzieci fascynuje woda. Chcą wiedzieć jak robią się fale i kiedy właściwie woda stoi, a kiedy wszystko płynie. Doskonałym zaproszeniem do poznawania magicznych właściwości wody jest budowa wodociągów. Różne zawijane tunele, kopanie, wiercenie – dzieci będą w siódmy niebie. Zróbcie takie wodociągi jakie tylko podpowie Wam wyobraźnia. Na zakończenie oczywiście przynosimy wodę w wiaderku i sprawdzamy, czy nasz system wodny odpowiednio działa!
Gra w statki nigdy nie była tak fascynująca jak teraz, kiedy zamiast rysować nasze pola na kartce, narysujemy je na piasku i odwrócimy się do siebie plecami. Rodzice oczywiście mogą obserwować potencjalnych podglądaczy. To świetna zabawa dla rodzeństwa. Statki można na swoich planach oznaczyć górkami z piasku i w sytuacji zatopienia po prostu je niszczyć.
W domu zwykle wściekamy się kiedy coś się przewraca, ale na piasku każda upadająca rzecz jest odpowiednio amortyzowana, dlatego plaża to idealne miejsce na zawody z kręglami. Wystarczy kilka opróżnionych, małych plastikowych butelek (kiedy jest wiatr wypełnij je piaskiem) i mała piłeczka lub coś co można zwinąć w kulkę i tym bezpiecznie turlać po piaskowym torze.
Zbieractwo to kolejna pasja małych plażowiczów. Weź na plażę zwykły słoik i pozwól dziecku nazbierać do nich muszelek. Wrócisz nie tylko ze świetną pamiątką, ale i ciekawą dekoracją do domu. Jeśli na tej plaży nie ma muszelek, mogą to być jasne, małe kamyczki. Aby dziecko odczuło, że jest wyjątkowym kolekcjonerem wprowadź je w zbieranie odpowiednią historią i określcie razem jakie dokładnie muszelki warto zbierać, a jakich lepiej nie wkładać do słoika.
Długo zastanawiałam się jak opanować rzucanie dziecka nad wodą kamykami i tak powstała kolejna zabawa. Jeśli zdarza Wam się latem jadać ananasy lub brzoskwinie z puszki, warto je zachować na wycieczkę. Wystarczą trzy puszki z zabezpieczonymi taśmą otworami, by nikt nie skaleczył się ostrymi od otwierania bokami. Takie otwarte puszki można ustawić w polach na różnych odległościach i trenować do nich rzucanie małymi kamyczkami.
Macie swoje pomysły na zabawy z dziećmi na plaży? Podzielcie się nimi w komentarzach pod artykułem!
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.